Mario Escobar - "Kołysanka z Auschwitz"

 Ostatnio obserwuje się wysyp książek traktujących o tematyce martyrologii wojennej. Miałem okazję wysłuchać audiobooka "Kołysanka z Auschwitz" w interpretacji Pauliny Holtz. Po pierwsze, wysłuchałem kilka książek o tej tematyce, a przeczytałem kiladziesiąt, ale nigdy wcześniej w trakcie lektury w moich oczach nie pojawiały się łzy i nigdy nie doświadczyłem tak głębokiego poruszenia w trakcie lektury. Do tego po raz pierwszy słyszałem takie zaangażowanie emocjonalne lektora w czasie czytania. A tekst jest niezwykły. Napisany na podstawie prawdziwej historii i chyba to jest najbardziej dotkliwie.

Co może być bardziej przerażającego od śmierci niewinnych i dopiero zaczynających swoje życia istot? Rok 1943 wydaje się być dla Helene Hannemann niebezpiecznym, ale nie bierze do końca do siebie faktu, na co jest skazana, mając męża Roma oraz dzieci z tego związku. Wkrótce ich dom odwiedzają żołnierze z rozkazem zabrania męża i piątkę dzieci do obozu w Auschwitz. Helen ma zostać, gdyż jest czystej, niemieckiej rasy. Sama się na to nie godzi i udaje się z pozostałymi w długą podróż do piekła na polskiej ziemi. Z wykształcenia jest pielęgniarką, a do tego Niemką, co w pewien sposób chroni ją. W obozie poznaje doktora Mengele, który zleca jej zorganizowanie czegoś w rodzaju przedszkola dla dzieci.  Kobieta robi co może, aby małe istoty na chwilę zapomniały o koszmarze wojny. 

Ta historia zapada w człowieku. Autor na szczęście nie wygładza zbytnio faktów, jak mają to w zwyczaju inni autorzy. Pokazuje niezwykły heroizm kobiety, która chociaż na chwilę pomogła dzieciom poczuć się w pewnym sensie wolnymi. 

 Warto wysłuchać audiobooka. Genialna interpretacja autorki oraz świetne tłumaczenie. Obowiązkowa lektura. Polecam.