Nie mogłem przejść obojętnie obok tego autora i tego tytułu. Już okładka mocno zadziałała na moja wyobraźnię, więc nie pozostawało nic innego jak przeczytać utwór, który wbrew oczekiwaniom mocno mnie zaskoczył. Poznajemy opowieść o pisarzu, który już za życie zostaje uznany kultowym, ale po napisaniu trzech dzień zrywa bez wyraźnego powodu swoją karierę, czyniąc tym zawód czytelnikom na całym świecie i zaszywa się na na dzikiej wyspie Beaumont. Nie udziela się towarzysko, nie jest widywany, prowadzi życie ukryte w samotności do czasu, kiedy znajdzie się ktoś na tyle śmiały, aby mu w tym przeszkodzić bez względu na konsekwencje. W tym czasie, a mija dwadzieścia lat od porzucenia kariery, dochodzi do morderstwa na wyspie. Morderstwo uruchamia lawinę zdarzeń które doprowadzają do tajemnic sprzed lat. Mussso jest mistrzem w bawieniu się z czytelnikiem w kotka i myszkę, a w tej książce przekroczył kolejne granice będące granicami jakich nie powstydziłby się King. Dla mnie wielkim i miłym zaskoczeniem był dialog o samym pisaniu. Wymyślona postać pracuje bardzo w sposób niezwykle podobny do mojej metody pisania.
Musso doskonale kreśli postaci, nadając im soczyste, krwiste i psychologiczne otoczki będące niezwykłymi obrazami w które jest łatwo uwierzyć. Autor świetnie bawi się konwencjami, każde zdanie jest pełne lekkości i przemyślane. Musso nie daje miejsca na nudę, ale doprowadza do zawiłych wątków, a także do ich niezwykłego rozwiązywania. W mojej ocenie to najlepsza książka autora i bez wątpienia zasługuje na przeczytanie. Polecam.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.