Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska - "Miłość zostaje na zawsze"

 
Są książki takie jak ta, które oprócz mądrości, ciekawej fabuły dostarczają jeszcze sporą dawkę humoru. Lubie takie historie, będące połączeniem lekkiej opowieści z dodatkiem tekstu, jaki jest nie tylko nauką, ale i inspiracją. Autorki wpadły na pomysł, który może nie jest w pełni oryginalny, ale jednak historia postaci z "Ogrodu Zuzanny" zostają w czytelniku na dłużej. Wysłuchałem pierwszy tom audiobooka i zachwyciłem się tym, co słuchałem. To opowieść o losie, przed którym nie można uciec, nawet jeżeli bronimy się przed przeznaczeniem rękami i nogami. Los zawsze da nam pstryczka w nos, śmiejąc się z naszego uporu, który zda się na nic. 

Trochę to historia obyczajowa, trochę romans, ale wszystko jest doskonale wyważone. Może nie jest to lektura, która wznosi na wyżyny, ale jest to lektura przy której się odpoczywa. Autorki pięknie opowiadają o perypetiach życia. Podejrzewam, że kobiety przyjmą tę opowieść zupełnie inaczej niż mężczyźni, ale to nie ma wielkiego znaczenia. Literatura ma uniwersalny język. Polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...