Lit-6 - Risto Isomaki

Jakiś czas temu otrzymałem przesyłkę z książkami z wydawnictwa Kojro (od Pani Bożeny) i zapomniałem na śmierć napisać o tej, jakże ciekawej pozycji. Autor jest pisarzem i dziennikarzem, który od lat zajmuje się zagadnieniami związanymi z energią jądrową oraz ociepleniem klimatu. Pracował przy wielu projektach  na rzecz krajów rozwijających się. 

  Isomaki napisał trzymający w napięciu thriller ekologiczny o tym, na czym się zna. Książka jest trochę dywagacją nad zdaniem, „co by było, gdyby ukradziono izotop litu i plutonu. Akcja opowieści ma miejsce głownie w Stanach Zjednoczonych oraz w Japonii. W książce nie m czasu na nudę. Czytając tę książkę oczami wyobraźni widziałem doskonały film, jest wręcz stworzona do ekranizacji i z pewnością skazana na wielki sukces. Czytelnik w tej książce nie ma czasu na nudę, ale ciągle coś się dzieje. Akcja toczy się wartko, a wszystko napisane w sposób inteligentny i ciekawy. To książka nie tylko dla miłośników wojny na świecie. Główne postacie są bardzo rozrysowane i można nieraz zostać zaskoczonym przez autora. W tej książce nic nie jest pewne. Komu polecam? Myślę ze głównie tym, których interesują bomby atomowe i którzy lubią czytać książki pełne napięcia i zwrotów akcji.


Za egzemplarz dziękuję Pani Bożenie z Wydawnictwa

7 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w planach. Bardzo lubię taką literaturę, a jak jeszcze jest na granicy z gatunkiem popularnonaukowym, to już w ogóle super sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, książka zupełnie nie w moim guście. Thrillery nie goszczą u mnie często,a i tak nieliczne spotkania były zawsze nieudane... Dlatego też lekturę tej książki sobie podaruję :)

    Opowiadając na Twój komentarz u mnie, chciałam zapytać, czy książka o której wspominałeś to "Wojenne dziewczyny"? Słyszałam o niej wiele dobrego i sama z chęcią bym sięgnęła.
    Właśnie, bardzo smutne jest to, że teraz pamięć o ich czynach odchodzi w zapomnienie. Ja nieustannie podziwiam ich odwagę i ich poświęcenie. Przecież i oni mieli marzenia, miłości, pragnienia. Poświęcili wszystko dla naszego kraju i za to należy im się nieustająca pamięć. Dlatego też cieszę się, gdy widzę na którymkolwiek z blogów opinie dotyczące książek traktujących o tym na pewno trudnym temacie.

    Pozdrawiam ciepło,
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytałam i choć nie jest to wybitna literatura, to jednak można dać jej szansę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie thrillery, ale z ekologicznym nie miałam do czynienia, więc trochę się obawiam czy mnie zagmatwam się w fabule.
    Malutki błąd ci się wdał w pierwszym zdaniu w postaci literówki, powinno chyba być ,,ciekawej pozycji''.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. A wiesz, że ja też podczas lektury miałam przed oczami gotowe sceny z filmu? Mam nadzieję, że jakiś reżyser wpadnie na pomysł ekranizacji tej powieści!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też czytałam i choć niespecjalnie interesuje mnie ta tematyka, to książka mi się podobała

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie się zapoznam z tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...