Allen Upward - "Klub Domino"

Allen Upward był poetą , prawnikiem, politykiem i nauczycielem. Jego biografia jest bogata. Upward napisał wiele zapomnianych powieści: Książę Balkistanu (1895), Koronę słomy (1896), Szaleństwo panny młodej (1897), Oskarżona księżniczka (1900) (źródło: Duncan, s. Xii), " „ Międzynarodowy szpieg: bycie tajną historią wojny rosyjsko-japońskiej ” (1905) i Athelstane Ford . Jego powieść z 1910 r. „Odkrycie umarłych” to zebrana fantazja (wymieniona w Bleiler) dotycząca rozwijającej się nauki nekrologii.
Jego książka z 1913 r. The Divine Mystery jest antropologicznym studium chrześcijańskiej mitologii.W 1908 r. Upward opublikował książkę (pierwotnie napisaną w 1901 r.), Którą, jak się wydawało, uważał za materiał Nobla: Nowe Słowo . Ta książka jest dziś znana jako pierwszy cytat słowa „scjentologia” , jednak w tej książce nie było nakreślenia jej definicji w górę.
 "Klub Domino" opowiada o pewnym miejscu, czyli tytułowym klubie, do którego wstęp mieli osoby werbowane w sposób tajemniczy. Tam wszystko było niejasne dla osób postronnych, a każdy z gości przychodził w charakteryzacji, celem anonimowości. Sam klub nie cieszył się dobrą renomą, ale dotyczyło to głównie osób spoza jego kręgu. Kiedy pewnej nocy dochodzi do otrucia nieznaną trucizną, na miejsce zostaje wezwany profesor Frank Tarleton wraz z mieszkającym u niego doktorem Cassilisa, jak się okazuje od początku, bywalcem klubu. Lekarze muszą stwierdzić, czym został otruty denat i w jaki sposób mogło dojść do podania trucizny. Wkrótce wychodzą na jaw dane członków tajemniczego miejsca, a dla większości jest to niewygodne. 
 Lubię taki styl pisania, wiktoriańskie klimaty i na szczęście mamy dobre tłumaczenie, pozostawiające czytelnikowi ten klimat z przeszłości. Takie powieści są ponadczasowe, kiedy autor ponad serię krwawych zbrodni stawia tajemnice. Polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...